Każde dziecko jest trochę inne i ma unikalne potrzeby, aby stać się sportowcem lub człowiekiem, jakim wiemy, że może być. Jednak istnieje kilka kluczowych obszarów, które są podstawą i mają fundamentalne znaczenie w sporcie i życiu.
Oto cztery rzeczy, których według nas powinni uczyć trenerzy każdego młodego sportowca, z którym mają do czynienia:
Regeneracja jest kluczem
Dzisiejsze dzieci noszą ogromny ciężar, jeśli chodzi o presję rodziców i ich oczekiwania. Mają zaplanowany dzień od samego rana do wieczora: szkoła, później zajęcia z języka obcego, treningi sportowe, na końcu odrabianie lekcji i czas wolny na grę na PlayStation. Tak wygląda ich harmonogram przez pięć dni w tygodniu. W związku z tym musimy nauczyć ich wartości odpoczynku i regeneracji.
Zamiast 5-6 godzin snu na noc, powinny one wynosić minimum 7-8 godzin. Musimy nauczyć je, że można się zrelaksować i odprężyć. Wyłączenie telefonu komórkowego, iPada czy laptopa na chwilę i po prostu odpoczynek to klucz do utrzymania zdrowia. Regeneracja jest kluczowa. Aby prezentować wysoki poziom fizyczny i umysłowy, na boisku czy w życiu codziennym, musimy wiedzieć, że najważniejsza jest równowaga między pracą a wypoczynkiem.
Odżywianie to paliwo
Najlepszą drogą, którą zawsze uważałem, jest przypominanie sportowcom, że jedzenie to paliwo. To, co wkładamy do naszego ciała podczas każdego posiłku, określa, jak dobrze będziemy grać na boisku. Czy naprawdę sądzisz, że batonik czy chipsy poprawią twoje wyniki? Odpowiedź zazwyczaj brzmi “nie”.
Jeśli nalejemy do baku słabej jakości paliwo, samochód nie przejedzie szybko i daleko. Tak samo jest z naszym ciałem – odżywiajmy je dobrze, a będzie funkcjonować na najwyższym poziomie. Warto uczyć młodych sportowców, że zdrowa, zbilansowana dieta pełna świeżych warzyw, owoców, białka i zdrowych tłuszczów pomoże im osiągnąć pełnię swoich możliwości.
Solidny fundament
Jeśli pracujesz z zawodnikami w wieku 7-8 klasy szkoły podstawowej lub pierwszych klas liceum, to najlepszy czas na nawiązanie kontaktu z nimi. Są niezwykle plastyczni, zarówno fizycznie, jak i mentalnie. Nie mają jeszcze ustalonych wyobrażeń o tym, jak silni powinni być lub jaki zakres ruchu powinni mieć. W tym wieku możemy dać im niesamowite podstawy ruchowe i uważam, że powinno to być najważniejszym celem naszego szkolenia.
Na siłowni naucz ich podstaw ruchu. Czyli, jak wykonywać przysiad, jak podnosić coś z ziemi, jak wypychać czy przyciągać ciężar i przede wszystkim cieszyć się niesamowitym ciałem, które otrzymali. Na początku nie chodzi nawet o ciężar, ale o eksplorację i pozwolenie na poczucie, co potrafi ich ciało. Naucz dzieci poruszać się naprawdę dobrze, a następnie naucz je poruszać ciężary. Pamiętajcie, to jest ciało, w którym będą żyć przez resztę życia. Naszym celem powinno być nadanie im solidnego fundamentu, który będzie im pomagał przez całe życie.
Siłownia to także klasa lekcyjna
Ostatnią rzeczą, którą naszym zdaniem warto uczyć młodych sportowców, jest to, że siłownia to także klasa lekcyjna. Jeśli poważnie podchodzisz do poprawy swojego ciała i jego osiągów, trening, tak jak życie czy nauka innych zdolności, będzie wymagał od ciebie pokory, zaangażowania, samodyscypliny, wytrwałości i determinacji. Lista tych pozytywnych cech jest długa.
Kiedy sportowiec wchodzi na siłownię, zawsze powinny przyświecać nam dwie rzeczy. Po pierwsze, dzieci, które trenują z nami, powinny dobrze się bawić. Trening nie powinien być kolejną rzeczą, którą muszą zrobić. Chcemy, żeby to było coś, co chcą robić. Po drugie, dzieci, które trenujemy, powinny patrzeć na nas jak na wzór do naśladowania lub na kogoś, komu mogą ufać. Nikt nie jest doskonały lub bez wad, ale zawsze powinniśmy być sobą, z wysokim poziomem charakteru i szacunku dla samego siebie.
Dzieci potrzebują silnych i stabilnych osób, aby mogły stać się lepszymi ludźmi. Poświęć czas na pielęgnowanie swoich młodych sportowców, zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Umieść je w pozytywnym otoczeniu, daj im solidne podstawy i pozwól im odnieść sukces.